wtorek, 10 lutego 2015

FEBRUARY




Luty. Mroźne wieczory, słodkie wino i calvin klein, eternity for men unoszące się w małym mieszkanku. Niby małe, ale kiedy nie czuję tego zapachu zbyt długo wiem, że mieszkanie jest zbyt duże, łóżko zbyt puste a ściany są świadkami mojego braku zorganizowania. Kiedyś moim ulubionym zajęciem było poświęcanie i dopieszczanie swojej osoby na każdym kroku. Teraz przyjemność sprawia mi uprasowanie Jego błękitnej koszuli, idealnie pasującej do koloru Jego oczu, choć nie ukrywam, że strasznie ciężko się ją prasuję, czy ugotowanie dietetycznego obiadu, choć wcale nie lubię kury z ananasem.

Luty, miesiąc zakochanych. Ale przecież nie tylko w lutym go kocham. Kocham w poniedziałek i w niedzielę, o poranku, kiedy mam wolne, a mimo wszystko się budzę, bo słyszę, gdy zbiera się do pracy, kocham też, wtedy gdy znowu zajmie część mojej półki w łazience czy w pośpiechu zostawi krople wody na lustrze (a ja przecież nie cierpię brudnych luster ! ),  wieczorami, kiedy proszę go by przyniósł mi z kuchni kawałeczek czekolady. I za milion innych rzeczy, które wskakują z radością do serca. 

Czy to znaczy, że nie będę obchodziła walentynek czternastegolutego? Ja chyba codziennie mam swoje walentynki, nie ważne czy jest luty, czy maj, czy grudzień <3


                                                 


                                                             



płaszcz-SH kozaki-ZARA szal-HM torebka-MOHITO

14 komentarzy:

  1. Ja też Walentynki mam codziennie :) Ale ten szczególny dzień też lubię.
    Piękne zdjęcia i super płaszczyk :)

    OdpowiedzUsuń
  2. i tak powinno być... Walentynki powinny trwać cały rok, czego Wam życzę:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ojej!! Przesliczny płaszczyk! Pozdrawiam

    www.hinatie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Co do walentynek to mam tak samo, nie ważne jaki dzień , a na 14 lutego nic nie planujemy :)
    PorcelainDesire

    OdpowiedzUsuń
  5. Podoba mi się płaszczyk! Chyba dawno nie widziałam panterki w takim wydaniu :-) Super!

    OdpowiedzUsuń
  6. jakie piękne te zdjęcia! płaszcz niesamowity :*

    http://saaaandiiii.blogspot.de/

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja również nie obchodzę walentynek, dla mnie to zbędne święto, ponieważ swoją połówkę kocha się cały rok :)

    OdpowiedzUsuń
  8. świetny płaszcz!

    Pozdrawiam A.,
    hipnature.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak pięknie to napisałaś. : ) A ja tam obchodzę Walentynki, mimo całej komercji i wnerwiających wszechobecnych serduszek, bo jakoś lubię te wszystkie przeróżne święta i tradycje z nimi związane. : )
    robertakaaa.blogspot.com : )

    OdpowiedzUsuń
  10. Wyglądasz cudnie! A ten pierścionek to jest po prostu zjawiskowy!

    OdpowiedzUsuń
  11. genialny płaszcz:) uwielbiam takie oversize'y!

    www.mesmerize87.blogspot.com
    www.minimalstylemagazine.com

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz♥

Tekst alternatywny Tekst alternatywny Tekst alternatywny Tekst alternatywny