wtorek, 18 października 2016

BROWN COAT #MEN




W moim życiu się trochę uspokoiło, mam zdecydowanie więcej czasu dla siebie i na to, aby planować kolejne rzeczy. Kilka pomysłów narodziło się w mojej głowie. Nie będę teraz o tym pisać, żeby nie zapeszać. Zobaczymy co z tego wyjdzie : ) Z pewnością sami zobaczycie, mam nadzieję, że już niedługo.

Dzisiejszy post na chwilę obecną znowu nietypowy. Dlaczego? Bo znowu zagościł tu mój Ukochany. Pomyślałam, że fajnie byłoby tu coś urozmaicić i dodać od czasu do czasu post o modzie męskiej. Bo przecież jak pisałam wcześniej to właśnie my najlepiej potrafimy doradzić swojemu mężczyźnie.

Zawsze bardzo podobały mi się takie eleganckie i casualowe zestawy. W życiu każdego mężczyzny, tak jak i kobiety przychodzi taki moment, że powoli zaczyna zmieniać swój styl, swoją garderobę. Ze sportowych butów, które dotychczas były jedynym wyborem, częściej sięgamy, bo te bardziej szykowne. W naszej szafie pojawia się więcej marynarek i koszul, a piwo zastępujemy butelką dobrego wina, czy też szklanką ponadczasowej whisky. Jedni powiedzą potocznie i żartem, że to symbol starzenia. Dla mnie jednak to raczej forma dojrzałości. Nie zawsze więcej znaczy lepiej. Czasami jedna rzecz potrafi nadać smak i wyrazić charakter ogółu.

Tutaj mam na myśli ten fantastyczny, miodowy płaszcz. Zakochaliśmy się w nim oboje od pierwszego wejrzenia. Przyciągnął kolorem, który jest zdecydowanie na ogromne TAK w tym sezonie, a zatrzymał materiałem i wykonaniem. Mój Mąż zawsze stawia na jakość, jeśli chodzi o ubrania, ale też znajduję to swoje odzwierciedlenie w życiu codziennym.
Idealnie komponuję się do czerni, granatu i burgundowego (nawet nie musiałam namawiać GO na taki kolor spodni ♥) Skórzane dodatki zrobiłyby tu także kawał dobrej roboty.
Życzymy dobrego tygodnia.


Pola i eM. ♥


Płaszcz - PAKO LORENTE
Spodnie -  LANCERTO
Buty - WOJAS
Zegarek  - GRAYTON











3 komentarze:

Dziękuję za każdy komentarz♥

Tekst alternatywny Tekst alternatywny Tekst alternatywny Tekst alternatywny